Biorąc pod uwagę statystyki bez wielkiej przesady można stwierdzić, że niemal każdy jeżdżący po polskich drogach kierowca przynajmniej raz weźmie udział w stłuczce lub wypadku.
Niestety w niesprzyjających okolicznościach nawet jeżeli to my zostaliśmy poszkodowani możemy mieć problem z udowodnieniem rzeczywistego przebiegu zdarzeń. Co gorsza sprawca, nawet jeżeli zdaje sobie sprawę ze swojej winy, może nie potwierdzić przedstawionej przez nas wersji. A wówczas skutki samego zajścia mogą być najmniejszym problemem…
Z tego względu coraz większą popularność na polskim rynku zdobywają rejestratory jazdy. Włączając się automatycznie po uruchomieniu pojazdu rejestrują każdą sekundę pokonywanej trasy, a jeżeli wydarzy się nieszczęście mogą stanowić najważniejszy i niezbity dowód w czasie wyjaśniania jego okoliczności.
Co ważne nawet budżetowe modele, leżące w zasięgu możliwości finansowych każdego kierowcy, oferują na tyle dobre parametry rejestrowanego obrazu, że nagranie wykonane przy ich pomocy może zostać bez przeszkód wykorzystanie również jako dowód w sądzie.